Pozycjonowanie w organicznych wynikach wyszukiwania Google jest bardzo ważne, i wie o tym niemal każdy właściciel strony czy sklepu internetowego. Bez SEO strona internetowa ginie na 2,3.. 10, a nawet w czeluściach Internetu, a to powoduje niski ruch na stronie internetowej czego skutkiem jest iż właściciel strony traci klientów, którzy mogliby do niego dotrzeć poprzez wyszukiwania organiczne. Optymalizacja i pozycjonowanie wiążą się zaś z kosztami, które często wywołują u klientów agencji SEO pytania: dlaczego tak drogo? Czy to się nie da zrobić tego jakoś taniej?
No właśnie – dlaczego? Ile tak naprawdę kosztuje pozycjonowanie strony internetowej i za co płacimy, gdy współpracujemy z agencją SEO? Dlaczego należy omijać oferty bardzo taniego SEO? W tym artykule znajdziecie odpowiedzi na te (i nie tylko te) pytania!
W Internecie i na wielu stronach internetowych znajdziecie szereg przeróżnych narzędzi wspomagających SEO, na przykład takie, które umożliwiają zrobienie technicznego audytu SEO za darmo. Jednak pytanie brzmi: czy zrobienie takiego audytu podniesie Twoją domenę wynikach organicznych? Nie! Audyt techniczny SEO to początek zbierania przeróżnych informacji na temat domeny. Zrobienie audytu przy użyciu darmowego generatora Ci nie wystarczy. Dlatego jeżeli chcesz wziąć się za zrobienie audytu SEO rzetelnie i na poważnie, będziesz musiał zainwestować w narzędzie, które da Ci wystarczającą ilość danych w celu optymalizacji swojej witryny. Jednak... same dane nie wystarczają gdyż wiedza i doświadczenie jest tutaj najważniejsze. Dlatego dużo lepsze i bardziej satysfakcjonujące efekty osiągniemy, jeżeli zlecimy audyt SEO oraz szeroko pojęte pozycjonowanie komuś na zewnątrz. Doświadczonej agencji, freelancerowi bądź SEOwcowi.
Nie da się odpowiedzieć na pytania o koszt SEO bez odpowiedzi na pytanie o to, czym właściwie zajmuje się agencja SEO. Dlatego musimy przyjrzeć się uważniej temu, co robi wynajęta do pozycjonowania agencja i ile te wszystkie rzeczy kosztują. A jeszcze wcześniej zastanówmy się nad innym pytaniem: czy część czynności można zrobić samodzielnie, dla zmniejszenia kosztów i zyskania oszczędności?
Odpowiedź na pytanie postawione w powyższym nagłówku jest bardzo prosta: pewnie, że tak, ale jest to czasochłonne, upierdliwe i wymaga dostępu do odpowiednich narzędzi. Wymaga też wiedzy, którą, jeśli jej nie mamy, musimy zdobyć samemu. Wniosek nasuwa się jeden: można, ale raczej nie warto.
Postawmy więc drugie pytanie: czy chociaż część procesu przeprowadzić samodzielnie? W Internecie można łatwo znaleźć narzędzia umożliwiające samodzielne przeprowadzenie wstępnego audytu SEO, za darmo albo za niewielkie pieniądze. Można z nich korzystać, gdyż są one w stanie dostarczyć pewnych bardzo podstawowych i bardzo wstępnych informacji, ale niestety nie wystarczają do przeprowadzenia pełnej, poważnej optymalizacji. Powód jest bardzo prosty: zakres ich działania jest ograniczony i nie pozwala na rozpoznanie wszystkich błędów, usterek i problemów, które trapią analizowaną stronę internetową. Uniemożliwiają tym samym stworzenie skutecznej strategii działania, ponieważ nie dostarczają wszystkich danych, jakie można wydobyć za pomocą narzędzi specjalistycznych.
Specjaliści od SEO, zarówno ci pracujący w agencjach, jak i freelancerzy, posiadają dostęp do bardzo rozbudowanych (i, w związku z tym, często drogich – nieopłacalnych dla zwykłych użytkowników Sieci) narzędzi analitycznych. Jeśli powierzymy im audyt, wówczas uzyskamy o wiele lepsze efekty, niż gdy będziemy działać na własną rękę.
Audyt SEO to pierwszy krok do skutecznej optymalizacji i pozycjonowania, dlatego jest to też na ogół pierwsza rzecz, za jaką zabiera się agencja po nawiązaniu współpracy z klientem. „Na ogół” - gdyż audyt, o czym warto pamiętać, nie zawsze jest absolutnie niezbędny. Audyt to nic innego jak kompleksowa analiza zawartości strony internetowej, jej historii i miejsca zajmowanego w Sieci. Można dzięki niemu określić, które elementy wymagają poprawy, w jakim kierunku powinno się rozwijać serwis, a także, jakie błędy popełnili twórcy strony. Audyt pozwala wreszcie odpowiedzieć na pytanie: dlaczego klienci opuszczają stronę albo w ogóle na nią nie wchodzą?
Audyt wymaga czasu i narzędzi, a jego koszt waha się od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Zdarza się też, że agencja nie przeprowadza audytu, ponieważ nie jest on potrzebny. Dlaczego tak się dzieje i skąd biorą się tak duże rozbieżności?
Zacznijmy od przypadków, w których audytu się nie przeprowadza:
A teraz popatrzmy na temat z drugiej strony, czyli na sytuacje, w których audyt jest drogi.
Podsumowując: audyt małej strony internetowej, który zajmuje najwyżej kilka godzin, to koszt kilkuset złotych. Audyt dużego sklepu wymaga wydania tysięcy złotych i to nawet przy maksymalnych oszczędnościach.
Po przeprowadzeniu audytu przychodzi czas na optymalizację strony. Mówiąc najprościej, polega ona na dopasowaniu serwisu do wymogów wyszukiwarek internetowych. Jeśli wymogi są spełnione, wówczas strona jest lepiej rankowana i łatwiej ją odnaleźć potencjalnemu klientowi.
Optymalizacji podlega treść strony, jak też jej kod. Optymalizowanie treści wymaga odpowiedniego doboru słów kluczowych, nadania tekstom właściwej architektury, a także weryfikacji unikalności. Dalej sprawdza się tytuł strony, nagłówki, frazy kluczowe, opis, atrybuty grafik, a także właściwy kod strony. Do innych działań należy dodanie pliku robots.txt, eliminowanie błędów indeksowania, usuwanie kodów JavaScripot i CSS. Nie da się podać jednej listy działań, które wykonuje się zawsze podczas optymalizacji, ponieważ każda strona internetowa wymaga innego zestawu działań – w zależności od tego, jak bardzo spełnia wymogi stawiane aktualnie przez wyszukiwarki. W niektórych przypadkach wystarczy wprowadzenie niewielu zmian, a w innych potrzebne jest bardzo gruntowna, kompleksowa optymalizacja, na którą składają się dziesiątki różnych czynności.
Koszt tych wszystkich zabiegów jest trudny do jednoznacznego określenia. Najmniej zapłacimy za optymalizację treści. Godzina pracy dobrego copywritera albo edytora to zazwyczaj koszt od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Trzeba tu jednak podkreślić, że zarówno pozycjonowanie, jak i optymalizacja to procesy, które wymagają powtarzania i, zwłaszcza przy dużych witrynach, konieczne są systematyczne korekty optymalizacji, poprzedzone stosowną analizą.
Z kolei najdroższa jest zdecydowanie praca programisty, który za optymalizację kodu weźmie około 100 – 200 złotych. Nie sposób jednak stwierdzić, jak wiele godzin zajmie mu cała praca.
Dotychczasowe wyliczenia nie dają jeszcze dobrego wyobrażenia o tym, ile tak naprawdę kosztuje SEO, dlatego przeprowadźmy kilka prostych obliczeń. Przyjmijmy, że chcemy wypozycjonować na kilka fraz niewielką stronę internetową z blogiem – taką, na jakiej się właśnie znajdujesz. Na samo postawienie strony trzeba wydać około 4500 złotych netto. Wchodzi w to wordpress, grafiki, wtyczki, logo, poprawki i różne drobne rzeczy związane z dostosowaniem finalnego produktu do wymagań klienta.
Treści zamawiamy z zewnątrz, ponieważ chcemy, żeby były dobrze napisane i zoptymalizowane. Koszty rozkładają się następująco:
Wnioski? Przygotowanie strony pod SEO to na dobry początek koszt 2000 – 3000 złotych netto, a jeśli dodamy do tego jeszcze jej stworzenie, to robi się z tego razem około 7000 – 8000 złotych. Cały czas mówimy o niewielkiej stronie usługowej. Czy to jest drogo? Nie! Takie właśnie są łączne koszty wszystkich działań potrzebnych do postawienia i optymalizacji niewielkiej strony usługowej.
Jeśli tak rozkładają się koszty optymalizacji niedużych stron, to co się dzieje przy większych serwisach? Wyobraźmy sobie niewielki sklep internetowy z branży odzieżowej, mający w ofercie około 4000 produktów i 180 kategorii. Potrzebujemy do niego treści, a w szczególności:
Podsumowując powyższe wyliczenia – niewielki sklep internetowy pochłania prawie trzydzieści tysięcy złotych na dostarczenie dobrze zoptymalizowanej treści. W zależności od możliwości finansowych klienta rozłoży się to na okres od 4 do 10 miesięcy – pamiętajmy, że treści trzeba uzupełniać stopniowo, wedle określonego harmonogramu.
A teraz nadszedł czas na wnioski:
Jeśli uwzględnimy wszystkie powyższe ustalenia, to powinno być jasne, dlaczego SEO za kilkaset złotych jest niemożliwe do zrealizowania.
Audyt SEO i sama optymalizacja to jeszcze nie wszystko. Wysoką pozycję w wyszukiwaniach można zapewnić dzięki pozyskaniu wartościowych linków, które prowadzą do naszej strony internetowej - cały proces pozyskiwania tych linków to link building. Link Building, bez względu na to, w jaki sposób zostanie przeprowadzony, także kosztuje.
Kwota, którą musimy wydać na pozyskiwanie linków, jest uzależniona od wybranej metody link buildingu. Metoda najtańsza to umieszczenie strony internetowej w katalogach firm, co jest albo darmowe, albo wymaga wydania od 20 do 30 złotych. Efektywność tego rozwiązania jest adekwatna do ceny.
Inną metodą jest zamieszczanie sponsorowanych artykułów na zewnętrznym serwisie – bądź takim, który specjalizuje się w publikacjach sponsorowanych (i pobiera za to opłatę, bo z czegoś musi się utrzymywać), bądź na własnym zapleczu SEO. Pierwsze rozwiązanie wymaga opłacenia serwisu – tu rozpiętość cenowa sięga od około 50 do nawet 1000 złotych! - i napisania samego tekstu (za który copywriter policzy sobie od kilkunastu do około 100 złotych). Rzecz jasna, niewiele zdziałamy jednym tekstem; potrzeba ich zdecydowanie więcej.
Kolejny sposób na pozyskiwanie linków to marketing szeptany, polegający na umieszczaniu wpisów linkujących na blogach i forach internetowych. Jeden wpis to koszt kilku złotych (przyjmijmy, że od 2 do 8), ale uzyskanie dobrych rezultatów wymaga co najmniej kilkuset takich wpisów. Czasami nawet kilku tysięcy.
Dedykowane zaplecze SEO to coś, na co decyduje się wiele firm. To rozwiązanie wymaga opłacenia domeny, hostingu, budowy strony, jej aktualizacji i wypełnienia treścią, a także dodatkowego Link Buildingu, który powiąże zaplecze ze stroną pozycjonowaną oraz z innymi zapleczami. Dobre zaplecze daje dobre efekty, ale wymaga czasu, pracy i pieniędzy. Zobaczmy, za co płacimy:
Podsumowując, postawienie jednej strony zapleczowej wymaga wydania od 400 do około 1000 złotych netto, a to trzeba jeszcze pomnożyć przez liczbę potrzebnych stron – gdyż zaplecze to nie jest jedna strona, tylko, zazwyczaj, kilkanaście albo kilkadziesiąt. Ponadto:
Wnioski? Zaplecza nie są tanie i bardzo trudno jest zbić ich cenę. Jeśli dokonamy odpowiednich obliczeń, wówczas może się okazać, że utrzymanie jednego linka ze strony zapleczowej kosztuje około 15 groszy miesięcznie, co wydaje się niską kwotą, jednak tego typu wyliczenia, często podawane na stronach internetowych, są zwodnicze, gdyż jednym linkiem niewiele można zdziałać. Efekty, które można uznać za wstępnie zadowalające, da nam 2000 linków, a wtedy 15 groszy zamienia się w 300 złotych, które obejmują wyłącznie utrzymanie strony. A stronę trzeba jeszcze uprzednio postawić, zapełniać treścią (robocizna kosztuje!) i tak dalej...
Trzeba na koniec zaznaczyć, że sam linkbuilding niewiele daje. W latach 2005 – 2009 rzeczywiście dało się uzyskać bardzo dobre efekty wyłącznie metodą linkowania „na ilość”. Obecnie zdecydowanie ważniejszą rolę odgrywa jakość – tysiąc linków prowadzących do byle jakiego zaplecza może dać znacznie gorszy efekt (a nawet odwrotny do zamierzonego) niż dobre podlinkowanie bloga... bez zaplecza. Zdarza się, że dobre podlinkowanie jest wystarczające do tego, by cały serwis poszedł w górę w wyszukaniach organicznych. Rozstrzygnięcie, czy zaplecze jest, czy też nie jest potrzebne, jest uzależnione od wyników wstępnej analizy, czyli audytu.
Audyt i zaplecze to jeszcze nie wszystko. Do pozycjonowania, pozyskiwania linków i rzetelnej analizy potrzebne są stosowne narzędzia, takie jak Scrapebox, Spampress, Semstorm, Ahrefs, Majestic, Brandle albo Senuto. Korzystanie z tych narzędzi nie jest darmowe – miesięcznie trzeba wydać od kilkudziesięciu do kilkuset złotych za licencję. Agencje SEO wliczają takie koszty do rachunku klientów, dokładnie tak samo, jak banki które przenoszą koszty obsługi na klientów.
Powyżej przedstawiliśmy koszty, jakie wchodzą w skład pozycjonowania, to jednak wciąż mało, żeby odpowiedzieć na główne pytanie. Łatwo zauważyć, że z dotychczasowych wywodów nasuwa się jeden wniosek – koszty zależą od wielu czynników i czasami może być tanio, a czasami drogo. Na ogół jednak są to kwoty znacznie większe niż 499 złotych. Przejdźmy więc do konkretów i spróbujmy przedstawić, na przykładach, realny koszt SEO.
Na przykład weźmy typową stronę usługową (np. naszą własną!) i zastanówmy się, ile kosztuje jej pozycjonowanie w ciągu jednego miesiąca. Co przez ten miesiąc zrobi agencja SEO?
Wszystko razem, po podsumowaniu (koszty tekstów, robocizny itp. itd.), pozwala wystawić nam rachunek na około 2500 złotych netto za jeden miesiąc obsługi.
Teraz weźmy drugi przykład, bardziej skomplikowany. Wyobraźmy sobie sklep internetowy sprzedający suplementy. Niezbyt duży, ale jednak rozbudowany. W ciągu miesiąca trzeba:
Bez podawania konkretnych kwot widać, że miesięczny rachunek robi się pięciocyfrowy i bynajmniej nie rozpoczyna się od cyfry 1. Te wyceny są zresztą uproszczone, gdyż nie uwzględniają wariantów pracy typu rozliczenie za efekt w postaci wygenerowanego ruchu. Do tego mogą jeszcze dojść usługi dodatkowe, które trzeba doliczyć do ostatecznej ceny:
Powyższe wyceny są skrajne, ale mają na celu uwypuklić skalę pracy, jaką trzeba włożyć w proces pozycjonowania i optymalizacji. Jest tego naprawdę dużo! Możliwe jest obniżenie kosztów – np. hurtowe zamawianie tekstów u copywriterów pozwala na uzyskanie zniżki, ale godzin pracy już się hurtowo obniżyć nie da. Godzina pracy to godzina pracy, bez względu na to, czy trzeba ich poświęcić 5, czy 500...
Pozycjonowanie strony internetowej wymaga więc dużego (a czasem ogromnego) nakładu pracy i czasu. Koszty można redukować i, na przykład, pozycjonować stronę samodzielnie, jednak to wymaga wiedzy, umiejętności i doświadczenia, których zdobycie może w ogólnym rozrachunku być bardziej kosztowne i czasochłonne. niż zdanie się na specjalistę. Poza tym powierzenie strony profesjonalistom pozwala uniknąć niepotrzebnych i na ogół bardzo kosztownych błędów.
Wiele osób daje się złapać na oferty SEO za 499 złotych – kwota jest oczywiście przykładowa, ale w naszej branży często zdarzają się sytuacje, gdy po dokonaniu wyceny słyszymy słowa: „Panie, ale tam w agencji jakiejś tam to nam proponują to samo za pięćset złotych, a wy wyskakujecie z dziesięcioma tysiącami?”.
O tym, dlaczego za 499 złotych nie da się zrobić sensownego pozycjonowania sklepu internetowego, już pisaliśmy. Jest to po prostu nieopłacalne dla agencji SEO... i dla klientów w zasadzie też. No dobrze, ale przecież niektóre agencje naprawdę oferują pozycjonowanie za 499 złotych – w takim razie, co można za te pieniądze dostać?
Zbliżamy się powoli do końca, ale czytelnik wciąż może nie być usatysfakcjonowany naszymi wywodami. W takim razie spróbujmy dokonać podsumowania i jeszcze raz zastanowić się nad tym, co ile kosztuje, aby przekonać was, że SEO za 499 złotych nie jest możliwe (a na pewno nie jest opłacalne). Przyjrzyjmy się kilku rzeczom, na które warto być wyczulonym, szczególnie wtedy, gdy studiujemy ofertę „taniego SEO”:
Podsumowując: wszystkie powyższe usługi i czynności można zmieścić w abonamencie wartym około 3500 złotych miesięcznie (netto rzecz jasna). Powód jest bardzo jasny – wystarczy zliczyć koszt wszystkich działań, wszystkich artykułów, czasu włożonego w pracę i tak dalej. Przede wszystkim jednak uczulamy na czas, a godzina pracy kosztuje. Zawsze.
Na koniec tych wywodów – luźna garść uwag o różnych sprawach, o których warto wiedzieć, a które też mają związek z SEO i jego kosztami.
Na samym końcu wyjaśnimy jeszcze, dlaczego w powyższym tekście zdarzają się zestawienia cen stojących do siebie w opozycji. Powód jest taki, że tak naprawdę każdą ofertę przygotowuje się pod klienta i nie ma ofert uniwersalnych. Dużo zależy od branży, konkurencji, założonego celu, oczekiwać klienta i wielu innych. Dla branży meblowej oferty mogą mieścić się w przedziale od 3 - 4 tysięcy do nawet 30 tysięcy złotych, a w branży medycznej dużo, dużo więcej. Przypominamy też, że blogów się nie pozycjonuje. Gdy wysyłasz do agencji SEO zapytanie ofertowe, to pamiętaj, żeby podać jak najwięcej konkretnych informacji dotyczących tego, na czym ci zależy. Sprecyzuj swoje oczekiwania jak najdokładniej, a dostaniesz możliwie jak najdokładniejszą odpowiedź. Polecamy też samodzielnie rozwijać wiedzę z zakresu SEO, chociażby pobieżnie, by zorientować się w temacie i określić to, czego potrzebujesz. Możesz też wtedy liczyć, że zostaniesz potraktowany przez agencję poważnie i że ktoś, z kim będziesz rozmawiał, przyłoży się do analizy, przygotowania strategii i kosztorysu. Maile o treści podobnej do „Dzień dobry, poprosze o ofertę, Andrzej” sprawią, że zwrócisz na siebie co najwyżej uwagę handlowca chcącego oskubać klienta, a nie specjalisty SEO.
SEMhub - Michał Jania
Poręba 182
32-425 Trzemeśnia